Muzyka

sobota, 16 listopada 2013

Rozdział XVI ~ Wyznanie

Violetta
- Co ?! - jestem w szoku.
- Niestety, Violu, nie chciałem Ci o tym mówić, bo zawsze to ukrywałem. Nigdy nie miałem osoby której mogę zaufać tak jak tobie. Przepraszam że od razu Ci nie powiedziałem.
Wtedy go przytuliłam.
- Diego, nie masz mnie za co przepraszać. Rozumiem Cię. Miałam tak samo kiedy moja mama umarła, miałam wtedy 3 lata. Nie pamiętam jej, mam tylko po niej pamiętnik. Chodź - powiedziałam i zaciągnęłam go na ławkę - opowiedz mi co działo się jak byłeś mały.
- Tak jak powiedziałem, nie znam mojego taty. Wiem tylko to że odszedł od mojej mamy zanim się
urodziłem. Mama sama mnie wychowywała, było nam ciężko.Pracowała na dwie zmiany przez co ja zostawałem sam w domu, czasem przychodziła do mnie nasza sąsiadka Rozalia. Tak na prawdę to ona mnie wychowała, nauczyła wszystkiego w czym mogę pomóc mojej mamie - przez cały czas trzymałam go za rękę - pamiętam dzień w którym położyłem się spać, była godzina 1 w nocy, usłyszałem że ktoś wchodzi do domu, okryłem się kołdrą i w tym momencie weszła do pokoju moja mama, pocałowała mnie w głowę i powiedział cicho ,,Przepraszam'', pewnie myślała że tego nie usłyszę bo myślała że śpię. Wtedy zrozumiałem że robi to wszytsko dla mnie. Od tego momentu codziennie rano robiłem jej zapakowane śniadanie do pracy a zanim chodziłem spać zostawiałem jej kolację. Czasem wychodziłem na dwór, ale dopiero po obowiązkach. Przez to nauczyłem się dbać sam o siebie, dlatego tak trudno mi komuś zaufać, bałem się że ludzie zranią mnie tak samo jak moją mamę która płakała myśląc że tego nie zauważę. W końcu nadszedł ten dzień: praca mojej mamy się opłaciła, dostała awans i dzięki temu nie musiała chodzić na dwie zmiany, kiedy tylko się o tym dowiedziałem , rozpłakałem się ze szczęścia miałem wtedy 12 lat.
- A czemu przeprowadziłeś się do Buenos Aires ? - zapytałam.
- Mieszkam tu zaledwie od roku. Moja mama chciała nadrobić stracony ze mną czas i zaczęła szukać pracy którą mogłaby wykonywać w domu. No i ją znalazła, własnie tutaj ale nie był to jedyny powód.
- A jaki był jeszcze ? - spytałam.
- Moja mama dowiedziała się że mój ojciec podobno tu mieszka, a ja chciałem go poznać i spytać czemu ją zostawił w chwili kiedy spodziewała się dziecka. No i to tyle, powiedziałem Ci wszytsko i tak szczerze dobrze mi z tym, w końcu powiedziałem komuś
to co czuję i co się wydarzyło - widziałam w jego oczach smutek wtedy go przytuliłam, a on pocałował mnie przy tym w policzek i szepnął do ucha: Dziękuję.Wypuściłam go z uścisku.
- Nie masz za co, kocham cię - powiedziałam.
- Ja Ciebie bardziej, dużo bardziej - odpowiedział i pocałował mnie w usta.
- Dobra Diego, chodzi - wstałam i wystawiłam do niego rękę.
- Gdzie ? - spytał.
- Jak to gdzie ? Do Francesci, trzeba się dowiedzieć co się stało na zajęciach z Pablem.
- No dobrze, ale potem pójdziemy na lody, okej ? - powiedział, widać że już polepszył mu się humor.
- Skoro chcesz ... ale ty stawiasz - szybko dodała.
- Oczywiście - złapał mnie za rękę i udaliśmy się w stronę domu Fran

,, Pod domem Fran''

Violetta
Zapukałam do drzwi. Otworzyła mi Francesca
- Oo cześć - powiedziała.
- Hej, słuchaj Fran co się stało ? - spytałam.
- Ale gdzie ?
- Na zajęciach, czemu nie śpiewasz Hoy somos mas ? - spytał Diego.
- Wejdźcie do środka to wam opowiem - tak zrobiliście, zaprowadziła nas do salonu gdzie podała nam sok i zaczęła opowiadać.
- Więc, to wszystko wina Ludmił
- Coś więcej ? - spytałam.
- Było tak, Pablo powiedział na zajęciach że super mi to wychodzi i ze na pewno ja tą piosenkę zaśpiewa, on wtedy na chwilę odszedł i Ludmiła zaczęła mnie prowokować, aż nie wytrzymałam i na nią nakrzyczałam akurat usłyszał to Pablo i kazał mi wyjść i powiedział że tego nie zaśpiewam.
- To nie sprawiedliwe - powiedział Diego.
- To samo mu powiedziałam - odpowiedziała Fran.
- Nie no trzeba to wyjaśnić - odrzekł Diego - niech pozwoli Ci śpiewać chociaż chórki.
- To nie takie proste - powiedziała Fran.
- Jak nie spróbujemy, to nie zobaczymy - powiedziałam - chodzimy - powiedział i w trójkę udaliśmy się do Studia, mam nadzieję że Pablo jeszcze tam będzie.

,, Studio On Beat''

Diego
Od razu udaliśmy się do pokoju nauczycielskiego, na szczęście był tam Pablo
- O hej, nie powinniście być już w domach ?
- Pablo prosimy daj zaśpiewać Fran chociaż chórki hoy somos mas
- Ale Fran dobrze wie co zrobiła i czemu powiedziałem że nie będzie śpiewać.
- My też wiem, ale Ludmiła ją sprowokowała, sam wiesz jaka ona jest. Fran nigdy by na kogoś nie nakrzyczała jakby nie miała powodu.
- No nie wiem ... - chyba prawie go przekonałem.
- Pablo, chociaż chórki, znasz dobrze Fran, prosimy Cię
- No dobra, ale chórki i więcej takie coś ma się nie powtórzyć - kiedy Fran to usłyszała zaczęła skakać ze szczęścia.
- Dziękuję !!!
- Dobra już spokojnie, może trochę za ostro cię potraktowałem, mogłem Cię najpierw wysłuchać.
- Nic nie szkodzi, bardzo Ci dziękuję Pablo - powiedział Fran.
- Dobra już zmykajcie jeszcze mam dużo pracy
- Cześć Pablo - powiedzieliśmy w trójkę i wyszliśmy.
Kiedy wyszliśmy Fran spytała się Violi:
- Mogę przytulić twojego chłopaka ? - na to Violetta kiwnęła głowa na tak, a wtedy Fran się na mnie rzuciła.
- A to za co ? - spytałem.
- To ty go przekonałeś, bardzo Ci dziękuję.
- Nie ma za co, chyba po to są przyjaciele, co nie ?
- I tak bardzo dziękuje, a teraz przepraszam was muszę iść do domu, Ciao - powiedziała i poszła Fran w stronę domu.
- Chyba tez musimy się zbierać, co nie ? - spytała Viola.
- Nom, chodzi odprowadzę cię do domu a po drodze pójdziemy na obiecane lody - powiedziałem i objąłem ją ramieniem.

,,Następnego dnia''

,,Studio On Beat''

Lara
Dobra powiedziałam mu że dziś przyjdę, teraz tylko go znaleźć. Chodziłam po salach, aż usłyszałam jak ktoś gra na gitarze. Poszłam pod salę, oczywiście na gitarze grał Leon, nie widzi mnie to sobie posłucham.


Entre dos mundos hoy
me está latiendo el corazón ...
Uno es seguro, adrenalina
El otro sin control..

[...]



Kiedy przestał grać odwrócił się w moją stronę:
- Ładnie to tak podsłuchiwać ? - powiedział.
- Jak się słucha takiej ładnej piosenki to tak - zaśmiałam się.
- Tak myślałem że ci się spodoba, a o czym chciałaś pogadać ?
Wtedy stanęłam przed nim i powiedziałam:
- Tak - po czym pocałowałam go - widzimy się dziś na torze ? - spytałam kiedy przestałam go całować.
- A może zobaczymy się w kinie ?
- Czy to randka ?
- Może, to jak ? - spytał.
- Skoro tak prosisz to tak - powiedziałam.
- O 18 pod twoim domem ? - zapytał.
- Dobrze, będę czekać - powiedziałam i wyszłam z sali.

,,Po zajęciach''

Violetta
- Matko ale się denerwuję - powiedziałam w drodze do domu z Diego.
- Violu spokojnie, z tego co słyszałem już dużo razy występowałeś przed publicznością.
- Ale to co innego, tu może obejrzeć nas każdy na całym świecie.
- Violetto - zatrzymał mnie i stanął przede mną - pamiętaj że nie będziesz sama i nie zapominaj o naszym finale, oo właśnie może mi powiesz co zaplanowałaś na koniec ?
- Haha zobaczysz jutro - powiedziałam.
- A o której godzinie mamy występ ? - spytał.
- O 14 - powiedziałam.
- Violu, chciałabyś może wpaść do mnie po przedstawieniu ? Poznałabyś moją mamę - zapytał.
- Pewnie, z przyjemnością - powiedziałam i ruszyliśmy w dalszą drogę do mojego domu

_________________________________________________________

Chyba mi ciut długi wyszedł xd A tak wgl patrzę i jest 11 obserwatorów *-* bardzo się cieszę :D

A rozdział jak się podoba ?

CZYTASZ ? - KOMENTUJESZ
KOMENTUJESZ ? - UŚMIECH NA MOJEJ TWARZY :D
UŚMIECH NA MOJEJ TWARZY ? = SZYBCIEJ DODANY ROZDZIAŁ :3

10 KOM. = NEXT

12 komentarzy:

  1. zaprosiłaś mnie i bardzo ci za to dziękuje :) Nie mam czasu na długi komentarz ale coś tam naskrobię :)
    Diego wyznanie ;-;
    Pablo taki niespraidlwiy dla Francesci :/

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny <333
    Dieguś jednak się przełamał i wyznał wszystko Vilu *.*
    Dieletta <3
    Pablo źle ją potraktował, ale Dieletta zadziałała i śpiewa chociaż chórki *.*
    Fran jak się zapytała "Mogę przytulić twojego chłopaka ?" - *.*
    Leonara <3
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER PO PROSTU BOMBOWY DAJ NEXTA (może mój blog zaobserwujesz ja zaobserwowałam , komentuje twoje posty więc może mój skomentujesz )
    Było by miło

    http://vviiolletta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział jest Dielleta :P ale Leon i Lara ehh :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Diegus mój kochany :)

    CZekam na kolejny roździalik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Juhu moja ulub parka razem :* SUPER ale to SUPER piszesz <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawie się rozpłakałam kiedy Diego wyznał prawdę Violi.Dalej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam także swojego bloga http://diego-vilu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. <3 <3 <3 Biedny Dieguś... <3 Dobrze że ma Violę :3

    OdpowiedzUsuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez