Muzyka

sobota, 2 listopada 2013

Rozdział VI ~ Niespodzianka

Violetta
Nie mogliśmy w to uwierzyć, szczególnie Diego. Naszym oczom ukazał się wielki transparent z napisem ,, Wiedzieliśmy że się dostaniesz ! ''
Wszyscy podbiegli do nas i zaczęli mu gratulować.
- I co mówiłem że się dostaniesz ? - powiedział z uśmiechem Maxi, mrugając jednym okiem.
- Ale skąd wy ? Jak ? Ja sam nie dawno się dowiedziałem - pytał zdziwiony
- Wiesz mamy swoje dojścia - powiedziała Cami śmiejąc się.
- A tak serio to poszliśmy do Pabla przed tobą i go poprosiliśmy by nam powiedział wyniki - wytłumaczyła Fran.
- Nie chciał nam na początku powiedzieć, ale go przekonaliśmy - dokończyła Naty.
Wtedy podszedł Leon który stał lekko z tyłu:
- Gratulację Diego, zasłużyłeś - podał mu rękę.
- Dzięki -  chwycił jego rękę i uścisnął.
- Dobra zaczynam imprezę - krzyknął Broadway i włączył muzykę.

Diego
Matko cieszę się że się dostałem i poznałem tak wiele wspaniałych osób w tym cudowną Violette. Zawsze jak o niej myślę to odlatuję, chyba niedługo trzeba będzie się odważyć i powiedzieć jej co czuję, ale najpierw chciałby się z nią bardziej zaprzyjaźnić i wyczuć czy może ona też czuję to co ja. Ej właśnie ona ma mój numer a ja jej nie:
- Violu ! - była trochę dalej ode mnie.
- Tak ?
- To chyba trochę nie fer - ciekawe czy się domyśli.
- Co ? O co chodzi ? - chyba zaczęła się denerwować, ach ta Viola.
- Bo wiesz, ty masz mój numer a ja twojego nadal nie - uśmiechnąłem się.
- Matko Diego, ale mnie nastraszyłeś - już chciała mnie walnąć ale się powstrzymała - dobra dziś ci odpuszczę, a numer podam ci po imprezie- uśmiechnęła się.
- W takim razie, może ze mną zatańczysz ? - akurat zaczęła lecieć wolna piosenka.
- Hmmm no dobrze, dziś twój dzień - złapałem ją za rękę i poszliśmy na parkiet.
Bardzo miło się tańczyło, po chwili ciszy trochę zaczęliśmy rozmawiać o ... Fran:
- Czy to chłopak Fran ? - spytałem.
- O kim mówisz ? - obróciłem ją tanecznym ruchem by potajemnie zobaczyła o kogo mi chodzi.
- Nie znam go, oj Francesca się doigrała, chociaż może dopiero go poznała ? Chyba trzeba będzie urządzić babski wieczór - zaśmiała się.
- Też będę mógł przyjść ? - spytałem proszącym głosem.
- Tak oczywiście.
- Serio ? - uśmiechnąłem się.
- Nie - zaśmiała się.
- No dzięki - zasmuciłem się.
Wtedy ona pocałowała mnie w policzek.
- Już nie będziesz smutny ?
- Nie - uśmiechnąłem się.
Podczas tańca raz ją tak fajnie obróciłem, wtedy byliśmy bardzo blisko siebie, niestety piosenka się skończyła a ja podziękowałem Violi za taniec:
- Wracamy razem do domu ? - spytałem.
- Pewnie, ale chyba jeszcze nie teraz ?
- No pewnie że nie, jak będziesz już chciała iść to powiedz.
- Okej, to ja lecę do Fran - powiedziała i ruszyła w stronę przyjaciółki.

Violetta 
- Fran - klepnęłam ją po ramieniu by się odwróciła.
- Tak Violu ? - spytała
- Ty, ja, Cami i Naty, babski wieczór i u mnie w ten weekend, co ty na to ?
- Super ! Świetny pomysł
- Okej to powiem jeszcze dziewczyną i się umówimy po imprezie.
- Spoko, widziałam że tańczyłaś z Diego, czy coś się święci ?
- Dowiesz się w weekend, tak samo jak ja dowiem się o chłopaku z którym tańczyłaś - pościłam jej oczko bo zauważyłam że niedaleko stał ten chłopak.
- Dobra, zapowiada się super weekend - uśmiechnęła się.
- To idę powiedzieć dziewczyną o naszych planach - powiedziałam, i poszłam szukać Cami i Naty.
Na szczęście były razem:
- Cami, Naty - powiedziałam
- Tak Violu ? - spytała Naty.
- Co wy na to by zrobić sobie w ten weekend babski wieczór ? Ja, wy i Fran ? U mnie ? - mam nadzieję że się zgodzą.
- Pewnie ! - krzyknęły radośnie obie.
- Świetnie to po imprezie ustalimy szczegóły - powiedziałam i poszłam po sok.

W końcu zostałam do końca imprezy. Była naprawdę świetna, co jak co ale nasi przyjaciele umieją urządzać imprezki. O matko nie zadzwoniłam do taty że później wrócę, mam nadzieje że ma jakieś spotkanie biznesowe bo tylko to mnie uratuję. Podszedł do mnie Diego:
- To idziemy ?
- Tak tylko daj mi jeszcze chwilkę, ustalę z dziewczynami o której się spotykamy - powiedziałam i podbiegłam do dziewczyn:
- Dziewczyny ! To kiedy i o której u mnie ?
- Hmm może w sobotę, czyli jutro o 17 ? - dała propozycję Fran.
- Mi pasuję - odpowiedział Cami
- Mi też - powiedziała Naty.
- Okej, to jutro o 17 u mnie - potwierdziłam i uśmiechnęłam się.
- To do jutro, Ciao - zawołała Francesca posyłając nam buziaki
- Czesć Fran - odpowiedziałyśmy wszystkie razem.
Pożegnałam się z dziewczynami i poszłam do Diego:
- Już ustaliłyście wszystko ?- spytał.
- Tak, tak już wszystko ustalone.
- Okej, to idziemy ?
- Tak, tylko jeszcze coś ci dam - wyciągnęłam karteczkę i dałam mu ją.
- Co to ?
- A co ? Nie chcesz już mojego numeru ?
- No chce, chce, aaaa tutaj mi go zapisałaś, dziękuję - uśmiechnął się
- Nie ma za co, to chodź bo będę miała kłopoty.
- Czemu ?
- Bo zapomniałam zadzwonić do taty że wrócę później, a chyba wiesz jaki on jest.
- A no tak, to ruszajmy już - mówiąc to ruszyliśmy w stronę mojego domu.

Po drodze Diego zadał mi pytanie:
- Violu o której się umówiłaś z dziewczynami ?
- Jutro o 17, a czemu pytasz ? - ciekawe czemu pyta.
- Bo wiesz chciałaś bym ci kiedyś zaśpiewał yo soy asi, to może przed twoim spotkaniem z dziewczynami byśmy się spotkali ?
- Emm - trochę się jąkałam, czy to randka ? - tak, pewnie z wielką chęcią - uśmiechnęłam się.
- To super, to jeszcze napisze do ciebie - powiedział.

Reszta drogi przebiegła bardzo wesoło. A pod domem wpadałam na pewien pomysł ...

__________________________________________________________________

VI rozdział, chyba trochę długi. Wolicie by rozdziały były długie czy krótsze ?

A jak wam się podobał ? Piszcie w kom. :*

4 KOMENTARZE = KOLEJNY ROZDZIAŁ

8 komentarzy:

  1. Ciekawe jaki pomysł tralala, czekam na next! Rozdział bardzo fajny!!! Dieletta ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. No ciekawe co Viola wymysli XD Fajny rozdzial ;3 Czekam na nastepny i lepsze sa dlusze <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny! <3 Czekam na więcej.! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny! *-* Czekam na więceeeeej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. genialny <333
    Dieletta tańczyła *.*
    spotkanie przed nocowaniem Dieletty *.*
    ciekawe na co wpadła, ale zaraz się dowiem ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :) Nie jestem za Diegolettą i chociaż robisz czasami malutkie błędy( z całym szacunkiem) to i tak świetnie się to czyta. Idę na kolejny, VI rozdział ;)

    Kitty♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie ale sporo błędów :/ np nie pisze się powiedzieć dziewvzyną tylko powiedzieć dziwczynom -.-

    OdpowiedzUsuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez