,, Dom Diego''
Diego
- To może zadzwoń teraz do jej taty ? - spytałem kiedy weszliśmy do mojego domu.- Spróbuję, wiesz może jeszcze nie wrócił - odpowiedział i wyciągnął telefon z kieszeni.
,, Holo ? - odezwał się głos w słuchawce''
- Odebrał ! - krzyknął do mnie Fede, wskazałem na jego telefon, przecież trwała rozmowa.
,, Halo ? - znów odezwał się głos w słuchawce
- Cześć wujku, z tej strony Federico.
- Fede ! Jak miło Cię słyszeć, co u Ciebie ?
- Bardzo dobrze, ale mam bardzo ważne pytanie.
- A więc słucham - odparł.
- Zostaję na stałe w Buenos Aires i chciałem spytać czy mógłbym znów z wami zamieszkać ?
- No pewnie, nie ma sprawy. Ja niedługo będę w domu, więc przychodzi z walizkami kiedy chcesz, Olga przygotuje Ci pokój.
- Dziękuję wujku ! W takim razie do zobaczenia
- Pa Fede - odpowiedział German i rozłączył się''
- Czyli co ? Pakuj się - powiedziałem.
- Haha widzę że bardzo się cieszysz że wyprowadzam się od Ciebie - powiedział smutnym głosem Federico.
- Oj przecież żartuję, świetnie mi się z tobą mieszkało - podszedłem do niego i przybiliśmy męską piątkę - Ale i tak nie zapomnę Ci tej pierwszej nocy - zaśmiałem się.
- Oj nie przesadzaj, godzina z Gregorio zawsze spoko.
- Idź na górę i pakuj się ! - krzyknąłem śmiejąc się.
- Już mamusiu - odpowiedział i pobiegł na górę.
,,Dom Violetty''
Violetta
- Tata powiedział że niedługo będzie - powiedziałam do Angie odkładając telefon.- Nadal sądzę że to zły pomysł, wiesz jak to było ze mną i twoim tatą - odparła udając się do kuchni.
- Oj nie przesadzaj Angie. Jesteśmy rodziną prawda ? - w tej chwili otworzyły się drzwi od kuchni.
- Violu ! - krzyknął w wejściu tata
- Tato ! - odkrzyknęłam mu i przytuliłam go - Ale się stęskniłam.
- Ja też - odpowiedział z uśmiechem w tedy zauważył Angie.
- Angeles.
- Germanie - oboje powiedzieli oschło.
- Nie wiem co między wami jest, ale macie się pogodzić - złapałam ich ręce i połączyłam - Dla mnie ?
- Ja mogę, nie wiem jak twój tata.
- W takim razie ja też - uśmiechnęli się do siebie.
- Czy w takim razie Angie może znów z nami mieszkać ? - zapytałam.
- Jeśli chcę ...
- Bardzo chcę - odparła.
- Ale super w takim razie leć do domu i pakuj się dziś wprowadzasz się do nas.
- Widzę że to dzień wprowadzania się do Castillo - zaśmiał się tata.
- Jak to ? - spytałyśmy obie.
- Dziś Federico również się wprowadzi.
- Zgodziłeś się ?! Jesteś najlepszym tatą na świecie - pocałowałam go w policzek - Słuchajcie muszę się powoli szykować do wyjścia.
- A ty gdzie sie wybierasz ? - zapytał tata.
- Na próbę - puściłam do niego oczko i udałam się na górę.
,,Dom Diego''
Diego
- Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję za gościnę - zwrócił się Federico do mojej mamy stojąc z walizką przy drzwiach.- Nie ma sprawy kochanie, wpadaj kiedy chcesz - odpowiedziała mu z uśmiechem.
- Może jednak nie - powiedziałem pod nosem.
- Słyszałem - odpowiedział Fede i szturchnął mnie lekko w ramię. Po czym uściskał się z moją mamą - Do zobaczenia na próbie - powiedział na koniec do mnie i wyszedł.
- A teraz do sprzątania Diego - odrzekła do mnie mama.
- Czego niby ?
- A co chcesz by to składane łóżku było u Ciebie przez cały czas w pokoju ? Już marsz i zanieś je na strych - rozkazała mi moja rodzicielka.
- Mi tam ono nie przeszkadza - zaśmiałem się.
- Diego .... - spojrzała na mnie tym swoim groźnym wzrokiem.
- Już lecę mamusiu - ucałowałem ją w policzek i pobiegłem na górę do pokoju.
Jak rozkazała tak zrobiłem, jakoś dałem rade złożyć to piekielne łóżko i wtargać na górę. Teraz tylko odłożyć je w odpowiednie miejsce, bo będzie się czepiać.
Odłożyłem rzecz na miejsce, nie zauważyłem stojącego za mną małego regału i wpadłem na niego. Na szczęście tylko lekko się potrząsł przez co książki stojące na nim spadły na ziemię.
Jedna szczególnie mnie zaciekawiła ponieważ wystawała z niej jakaś fotografia. Wyciągnąłem ją by przyjrzeć się jej bliżej. Łza spłynęła po moim policzku. Czemu ona mi nic nie powiedziała ?!
Zszedłem szybko na dół i bez chwili namysłu wybiegłam z domu i udałem się w stronę teatru w którym będziemy mieć próbę.
,,Dom Violetty''
Violetta
Dziwne, Diego nie odbiera telefonu, a przecież niedługo mamy próbę. Może coś się stało ? Dobra, potem to z nim wyjaśnię ~ pomyślałam po czym wyszłam z domu udając się do teatru.
,,Teatr''
Diego
Spytałem ochroniarza gdzie mógłbym w spokoju posiedzieć i poczekać na próbę. Odpowiedział mi ze jeśli chodzi mi o próbę uczniów ze Studia on Beat to mam się udać do garderoby która była na końcu korytarza. Grzecznie podziękowałem starszemu mężczyźnie i udałem się w wyznaczone miejsce.Kiedy byłem już w pomieszczeniu chodziłem w kółko i patrzyłem na zdjęcie zadając sobie pytanie ~ Czemu mi o tym nie powiedziała ? A ja przez cały czas myślałem inaczej.
Violetta
Zgodnie z poleceniem ochroniarza udałam się do garderoby do której właśnie poszedł jakiś uczeń ze Studia. Zastanawiałam się czy był to Diego. Nie myliłam się ~ powiedziałam do siebie gdy weszłam do pokoju.- Diego czemu nie odbierałeś telefonu ? - nagle się odwrócił.
- Violu to ty - odpowiedział.
- Coś się stało ? - zauważyłam ze ma coś w ręce - Wiesz że mi możesz powiedzieć wszystko, prawda ?
- Usiądź - powiedział i razem usiedliśmy na jakiejś małej kanapie - Znalazłem to dziś na strychu - wtedy ja odłożyłam swoją torbę i wzięłam od niego zdjęcie.
- Kto na nim jest ?
- Najprawdopodobniej moja mama i ...
- I ? - spytałam bo nie kończył.
- Mój tata.
____________________________________
Huhuhu chciałam jeszcze więcej napisać, ale do tej sytuacji mam dużo gifów więc poczekacie na następnego ^^
Mam nadzieję że chcecie wiedzieć coś więcej o tym zdjęciu :3
Boje się że ten wątek mi nie wyjdzie, ale jakby co to się nie obrazicie prawda ? :c
Czytałeś ? - Skomentuj ;D
Skomentowałeś ? - Na mojej tworzy widnieje uśmiech i chęć do dalszego pisania <3
Kocham Twoje opowiadanie.
OdpowiedzUsuńKocham to jak piszesz te rozdziały.
Twoje dzieła są S.U.P.E.R.!!! ;)
Kiedy next?
Oby jak najszybciej :)
Pozdrawiam
Monia ;)
Super rozdzial. Kocham twoje rozdzialy. Czekam na next. Oby byl jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńTo będzie G.... ? nie zdradze ;P czekam na nexta pozdro ;x
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga i mam nadzieje że nowy rozdział pojawi się już niedługo.
OdpowiedzUsuńTwoja fanka:
Merlinka ;3
Miśka <333
OdpowiedzUsuńcudny <33
German się zgodził na przeprowadzkę Fede i Angie do nich *.*
wiedziałam, że się zgodzi *.*
i to: "Angeles
Germanie" ;p
uuu... mama mu nie powiedziała :C
czekam na next ;***
Ja i tak wiem kto jest ojcem ale rozdział nieziemski!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBoski
OdpowiedzUsuńKocham Kocham Kocham. :-P Co będę pisać. Może... kiedy next?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie violetta-mi-mundo.blogspot.com
~ verminguezowa
Twoje opowiadania są świetne! Nigdy nie ma nudnych wątków i wszystko się super czyta. Są bardzo ciekawe i już się na ciebie zdenerwowałam bo akurat w takiej sytuacji w opowiadaniu przestałaś pisać :D A tak serio to twój blog jest super hiper mega świetny ! ; ) Diegoletta por siempre <3
OdpowiedzUsuń