Muzyka

czwartek, 27 lutego 2014

Rozdział II ~ Nowy rok ,,szkolny''

*Dom Hernandez'ów*

Violetta
- Kochanie wstawaj - szepnęłam i pocałowałam lekko mojego śpiącego męża.
- Jeszcze chwila - wyszeptał zachrypniętym jak zawsze z rana głosem.
- Ja muszę już wychodzi - powiedziałam zakładając buta.
- Czekaj - nagle zerwał się z łóżka i pociągnął mnie na siebie i pocałował. Przez chwile leżeliśmy tak w ciszy - Czemu idziesz tak wcześnie ? Przecież zajęcia w Studiu mamy dopiero o 9.
- Idę spotkać się z menadżerem. Ten rok będzie dla mnie bardzo pracowity i boję się że nie dam ra..
- Ciii - przerwał mi - Na pewno dasz radę i nawet nie mów że nie - ja się zaśmiałam - Dobra leć już ja jeszcze sobie pośpię - posłusznie wstałam z niego i dałam mu jeszcze odpoczywać.
Zanim wyszłam z pokoju krzyknęłam:
- Tylko nie śpij za długo !
- Dobrze skarbie - wyszeptał po czym zamknął oczy.

*Studio nagraniowe*

- Cześć - przywitałam się z Jorge.
- Przyszła moja gwiazda, słuchaj mamy parę rzeczy do obgadania w sprawie twojej pierwszej debiutanckiej płyty.
- Słucham.
- Po pierwsze: piosenki już mamy, prawda ?
- Prawda.
- Jest ich 9, tak ?
- Tak.
- Potrzebna nam 10, czy dasz radę coś napisać ? - spytał, wtedy ja wpadłam na pewien pomysł.
- A czy 10 piosenką mógłby być duet ?
- Świetny pomysł ! Ale z kim ?
- Na przykład z moim mężem ? - on dziwnie na mnie spojrzał, więc szybko zaczęłam dalej - Tak wiem, nie jest on sławny, ale tak samo jak ja pasjonuje się muzyką i chodził ze mną do Studia, naprawdę świetnie śpiewa.
Menadżer siedział w ciszy zastanawiając się nad moją propozycją.
- Okej, może być. To będzie coś nowego - ja od razu podskoczyłam z radości i go przytuliłam - Tak wiem, jestem wspaniały - to kojarzy mi się z Diego - To jedna sprawa załatwiona, teraz kolejna. Musisz się przygotować że sporo czasu teraz tu spędzisz. Ponieważ trzeba te wszystkie piosenki nagrać nawet po parę razy.
- Nie ma sprawy - odpowiedziałam.
- Czyli sprawę płyty mamy załatwioną - chciał przejść dalej ale nagle krzyknął - Chwila ! Zapomniałem, umówię Cię w najbliższym czasie na sesję. W końcu trzeba dać jakąś okładkę i wypromować płytę. Do tego dziś spróbuje załatwić Ci wywiad w telewizji.
- To świetnie !
- Wiem, ale to nie wszystko. Od razu powiem wszystko: do tego do jednej z piosenek będziemy musieli nagrać teledysk, a po wydaniu płyty zorganizujemy trasę koncertową promującą owy krążek. To chyba na razie tyle, czy jesteś na to wszystko gotowa ?
Ja chwilę myślałam, czy to nie będzie dla mnie przypadkiem za dużo ? W końcu podjęłam decyzję:
- Tak jestem.
- To wspaniale, ooo matko od czego zacząć. Już wiem ! Od piosenek. Zaczynam już dziś. Będziesz mogła być tu na 16 ?
Chwilę pomyślałam czy nie mam żadnych planów. Gdy doszłam do wniosku że nie od razu odpowiedziałam że na pewno tu będę. Powiedział że to tyle i że mogę już iść. Pożegnałam się z nim i wyszłam z biurowca, udając się do mojego auta którym pojadę od razu do Studia.

*Studio On Beat*

Diego

- Bardzo dobrze ! Oby tak dalej ! - chwaliłem moich uczniów podczas kolejnych zajęć - Dobra stop ! Zróbcie sobie małą przerwę i zaraz wracamy do pracy - sam również sięgnąłem po butelkę wody. Nagle pojawiła się Violetta która od razu się na mnie rzuciła a moi uczniowie zaczęli się wszystkiemu przyglądać:
- Ale miła niespodzianka - powiedziałem - Zaraz mi wszystko opowiesz tylko skończę zajęcia - pokazałam na klasę.
- To ja sobie usiądę i popatrzę - zaśmiała się i tak jak powiedziała, tak też zrobiła.
- Dobrze, ustawcie się - wydałem polecenie klasie i sam stanąłem przed nimi na środku.
- Raz, dwa trzy i - po odliczaniu zaczęliśmy układ.

- Do zobaczenia ! - krzyknąłem do wszystkich na co oni odpowiadali mi że jak zawsze super zajęcia itp. Chyba mam lepszą opinię niż mój ojciec. Violetta zaczęła bić mi brawa.
- No brawo, widzę że jesteś bardzo lubiany. Tylko by żadna uczennica mi Ciebie nie odbiła - pogroziła mi.
- Tobie ? To raczej ja się powinienem o takie rzeczy bać. To ja jestem mężem tej sławnej Violetty Hernandez - mówiłem obejmując ją w pasie - Dobra opowiadaj jak tam z Jorge ?
Po moim pytaniu zaczęła mi wszystko dokładnie opowiadać. Niektórym mężom by się to nie podobało, ale ja lubiłem jej słuchać, szczególnie jeśli ona robiła to z takim entuzjazmem. Cieszyłem się że dzieli się ze mną wszystkim, dlatego sądzę że nasz związek jest idealny.
Nagle zadzwonił dzwonek i kolejna grupa zaczęła się zbierać do sali.
- Czy ty nie masz zajęć ? - spytałem.
- No mam - udawała smutną.
- To leć, resztę opowiesz mi potem ale z tego co słyszę jest świetnie. Jestem z Ciebie strasznie dumny, a teraz leć - pocałowałem ją w policzek a ona pobiegła na swoje zajęcia.
- Czy to była Violetta ? Ta piosenkarka ? - zapytała jedna dziewczyna z grupy.
- Tak to ona - odpowiedziałem.
- A kim dla pana jest ? - spytała druga, chyba są tu nowe.
- Violetta to moja żona - odpowiedziałem.
- Naprawdę ?! - wykrzyknęli wszyscy.
- Załatwi nam pan autograf ? Ona tu uczy ? Kiedy płyta? - zaczęli zadawać pytania, a ja w końcu zacząłem ich uciszać.
- Violetta prowadzi zajęcia ze śpiewu i będzie tutaj jakiś czas więc sami możecie ją o wszystko zapytać, a teraz się rozciągamy.
- Ale ...
- Żadnych ale, wszyscy do drążka i się rozciągamy ! - w końcu lekko podniosłem głos, ale potem śmiechem rozluźniłem atmosferę.

Violetta

Świetna klasa. Pełni zapału i energii, a najlepsze jest to że są moim fanami. To takie słodkie. Poprosili mnie nawet o autografy, jeszcze do tego nie przywykłam. Niedługo kończyła się lekcja więc zapytałam się kto chciałby dla nas coś zaśpiewać a ja powiem co jeszcze jest do poprawienia. Ku mojemu zdziwieniu zgłosiło się parę dziewczyn, wybrałam jedną ponieważ nie mieliśmy za dużo czasu. Zaśpiewała jedną z moim piosenek - En mi mundo. Bardzo zaciekawił mnie jej głos, był bardzo delikatny ale zarazem pełen energii. Niby zwykłe zajęcia, a włożyła w wykonanie całe serce. Gdy skończyła śpiewać jako pierwsza zaczęłam klaskać a za mną reszta klasy, on wyszeptała ,,Dziękuję'' i usiadła na swoim miejscu.
- Bardzo ładnie, jednak do twojej barwy głosu którą nam zaprezentowałaś bardziej dobrałabym jakąś delikatną piosenkę na przykład Te creo, co o tym myślisz ?
- Też bardzo ją lubię - odpowiedziała dziewczyna.
- Ja również - zaśmiałam się, a inni zrozumieli dlaczego bo wiedzieli że sama ją pisałam - Ale ogólnie, bardzo ładnie, masz świetny głos i wkładasz w śpiewanie całe serce za co bardzo Ci gratuluję - akurat gdy skończyłam zadzwonił dzwonek - Do zobaczenia - powiedziałam w stronę klasy i wszyscy wyszli z sali.

Na przerwie spotkałam się z moim najlepszymi przyjaciółkami i opowiedziałam im plany mojego menadżera a one wszystkie zaczęły skakać ze szczęścia nie mogą uwierzyć że przyjaźnią się z taką sławną osobą. Ja na to zaczęłam się śmiać.

Skończyłam wszystkie zajęcia tak samo jak Diego. Spytałam go czy mógłby po mnie przyjechać do studia nagraniowego ponieważ przewidziałam że będę bardzo zmęczona. On oczywiście jako kochający mąż od razu się zgodził. Pocałował mnie delikatnie w usta, życzył powodzenia i sam udał się do domu. Ja natomiast weszłam do mojego srebrnego auta i udałam się do miejsca nagrań.

*Studio nagraniowe, godzina 19:30*

- Która piosenka na koniec ? - spytał się mnie operator.
- Może Mi mejor momento - powiedziałam, a on pokazał mi kciuk do góry i puścił muzykę.
Po piosence spytałam jak wypadłam, on pochwalił mnie że nie trzeba nagrywać żadnych dubli i na tym dziś kończymy pracę.
Do nagrania zostało nam jeszcze 6 piosenek w tym jeden duet. Właśnie muszę powiedzieć o tym Diego. Ciekawe jak zareaguje.


________________________________________

No i na tym koniec :D Internet mnie pokochał i dał napisać rozdział ! Yeah B| 
A jak podoba wam się rozdział ? Mi się wydaję że chyba ciut nudny ;-; ale następne będą lepsze, obiecuję :*

Pamiętajcie o zakładce Zapytaj Bohatera 2 czekam tam na pytania <3

11 kom. - NEXT

13 komentarzy:

  1. Nudaaa... D: a zapowiadało się ciekawie + fajny gif na początku ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże Alex, mogłabyś opisać coś ciekawszego xD
    Ja chcę Dielette, a nie sławną Violettę ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram :)

      Usuń
    2. Ja też xd
      Ale i tak mi się podoba :) czekam na troche ciekawszy rozdział :*

      Usuń
  3. oj tam nudne. ...wcale nie <3 czekam na next =>
    -Wiktoria Domimguez (nie chce mi sie logowacXD)

    OdpowiedzUsuń
  4. Next,next,next,chce next!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No cuż...Jak jest się sławnym to nie ma się czasu dla innych *-* Czekam na next ♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Jorge ' Tak wiem, jestem wspaniały " heh rozpierdalające xD
    Spadam i weeeeeeeeeeeeeeny życzę !

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jest nudne *-* Wręcz przeciwnie - świetne jak zawsze xD
    Noo czekam na next ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jak zwykle boski

    OdpowiedzUsuń
  9. cudny <33
    Dieletta <33
    haha, Jorge :D
    Dieguś zgodzi się i nagrają razem piosenkę <33
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Super! *-*
    Ciekawe jaką Diego będzie miał reakcję!

    OdpowiedzUsuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez