Muzyka

wtorek, 25 lutego 2014

Rozdział I - Tak to było ...

Proszę włączcie sobie tą piosenkę - [KLIK] i czytajcie <3

*2 lata wcześniej*

Violetta

- Wyglądasz ślicznie - szepnęła moja przyjaciółka do ucha gdy przeglądałam się w lustrze. Dziś jest jeden z najważniejszych dni w moim życiu. Wychodzę za mąż. Za Leona ? Otóż nie, kiedyś ktoś pomyślałby że to niemożliwe, taka piękna była z nas para, ale jednak pojawił się ktoś kto zmienił moje życie - Diego.
Hiszpan obdarzył mnie miłością której dotąd nie znałam. To właśnie jego żoną dziś zostanę.
Patrzyłam na siebie i dotykałam swojej pięknej sukni na sobie, nie mogąc uwierzyć że to wszystko dzieję się naprawdę. Włosy spięte do góry, lekki makijaż podkreślający moje kości policzkowe, śnieżno biała, długa suknia bez ramiączek oraz jasne buty na wysokim obcasie. Wszystko idealnie ze sobą współgrało. Przyglądając się tak sobie nie zauważyłam gdy do pokoju wszedł mój tata stając za mną i opierając swoją głowę na moim ramieniu:
- Mama byłaby dumna tak bardzo jak ja - wyszeptał, a ja obróciłam się w jego stronę i mocno przytuliłam - Będę musiał Cię teraz oddać innemu mężczyźnie.
- Tato ... - zaczęłam smutno, czując że łzy napływają mi do oczu.
- Ale wiem że jest on dla Ciebie stworzony - przerwał mi i podniósł lekko mój podbródek - Idziemy ?
- Tak - powiedziałam cicho i łapiąc mojego tatę pod rękę udałam się z nim do samochodu który zawiezie nas pod sam kościół w którym powinien czekać już mój przyszły mąż.
Pomyśleć że tak niedawno mi się oświadczył ...

~ Wspomnienia ~ 

 *Parę miesięcy wcześniej* 

Violetta

Parę dni po moich osiemnastych urodzinach Diego zafundował nam wycieczkę. Identyczną jak ja jemu w tamtym roku. Zmienił jedynie hotel, ale powiedział że ma dla mnie coś specjalnego. Ostatniego dnia wybraliśmy się na Most Izabelli II i zaczęliśmy szukać zawieszonej rok temu kłódki z napisem ,,Dieletta Para Siempre'' Po pewnym czasie odnaleźliśmy ją.
- Ciekawe co stało się z kluczykiem - wyszeptałam.
- I tak nie jest nam potrzebny, ale dobrze że znaleźliśmy naszą kłódkę trochę ich tu doszło od tamtego czasu.
Zaśmiałam się - Masz rację.
- Violu muszę Ci zadać bardzo ważne pytanie, ale boje się ... - zaczął Diego. Chwyciłam go za rękę.
- Nie masz czego - wyszeptałam mu do ucha. Wtedy on nie puszczając mojej ręki, ukląkł przede mną.
- Violetto Castillo czy uczynisz mi ten zaszczyt i - wyjął z kieszeni małe czerwone pudełko - Zostaniesz moją żoną ? - mówiąc to otworzył pudełeczko w którym był śliczny srebrny pierścionek. Pozwoliłam mu włożyć go na mój palec.
- Tak ! - krzyknęłam i rzuciłam się na niego co skończyło się tym że oboje leżeliśmy na ziemi. Nagle usłyszeliśmy krzyki i oklaski. Okazało się że wszyscy przyglądali się temu zajściu z czego razem z Diego zaczęliśmy się śmiać. Mój ukochany wstał jako pierwszy i pomógł mi wstać. Wychodząc z hotelu był moim chłopakiem a teraz wracam z nim jako moim narzeczonym.

~ Rzeczywistość ~ 

- O czym tak myślisz ? - spytała moja rudowłosa przyjaciółka siedząca po mojej prawej i ubrana w śliczną kremową sukienkę, taką samą jaką miała na sobie Włoszka siedząca po mojej lewej.
Obie przyjaciółki mnie objęły.
- Violu nie denerwuj się - zaczęła Fran.
- Mam nadzieję że nie chodzi o to że jesteś niepewna swoich u...
- Nie, to nie to - przerwałam jej - Po prostu, czas leci tak szybko - łezka spłynęła po moim policzku.
- Tylko nie płacz bo tapeta Ci zejdzie - po słowach Włoszki zaczęłam się śmiać, ale nie tak normalnie. Dostałam jakiejś głupawki.
- Chyba dziś w tobie za dużo emocji - zwróciła się do mnie Camila.
Po paru minutach się uspokoiłam wtedy tata odwrócił się w naszą stronę i powiedział spokojnym głosem:
- Proszę wysiadać czas na ślub.
Jako pierwsze z obu stron wysiadł moje towarzyszki, a ja jeszcze siedziałam w aucie.
W końcu tatuś podszedł do drzwi od mojej strony i wyciągnął w moją stronę rękę, która od razu z uśmiechem chwyciłam i wyszłam z auta.
Fran zajrzała przez uchylone drzwi do kościoła.
- Chyba już wszyscy są - powiedziała.
- Gotowa ? - spytał towarzyszący mi tata. Wzięłam głęboki wdech i wydech.
- Tak - po tych słowach moje przyjaciółki otworzyły wielkie wrota do kościoła po czym złapały za koszyki z kwiatkami i ruszył w stronę ołtarza. Spojrzałam na tatę:
- Kocham cię.
- Ja ciebie też - odpowiedział. Złapałam go pod rękę i razem ruszyliśmy w głąb kościoła.
Przed ołtarzem czekał już Diego. Ubrany w piękny czarny garnitur. Czekał na mnie razem ze swoim drużbą którym był Marco.


- Czy ty Diego Hernandez'ie bierzesz sobie Violettę Castillo za żonę i ślubujesz jej miłości, wierność i uczciwość małżeńską oraz że nie opuścisz jej aż do śmierci ? - skierował to ksiądz do Diego który wciąż patrzył w moje oczy.
- Tak - odpowiedział, następnie kapłan zwrócił to samo pytanie do mnie względem Diego, na co również odpowiedziałam tak.
Potem doszło do wymiany obrączek.
- Ogłaszam was mężem i żoną. Teraz możesz pocałować pannę młodą - wydał polecenie ksiądz na co my uśmiechnięci od razu połączyliśmy nasze usta.


__________________________________________________________

Specjalnie dla was ślub i krótkie oświadczyny :D Mam nadzieję że się spodobał i że słuchaliście piosenki podczas czytania <3 Od razu mówię że jak do niektórych sytuacji nie będę mieć gifa z Violetty to będą takie jak dałam tutaj na górze, więc się nie zdziwcie: Co to jest ? To nie z Violetty itp. xD

Według mnie gif oddaje emocję i ogólnie chyba lepiej to wygląda, co nie ?

10 kom. - NEXT

20 komentarzy:

  1. O bosh...Jakie to piękne <3 Popłakałam się prze ciebie -.- XD
    Piękne i czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny rozdział <3 Naprawdę muzyka i gif dodają uczuć :3
    Czekam na next :* /Diegistas

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  4. Super i jak romantycznie <3 ! A co będzie podczas nocy poślubnej xD ? A wesele ? Opiszesz je ? Proszę :3
    ~ Rose

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuper ;3 Daj następny rozdziqł, bo nie wytrzymaaaaam ^*^

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny rozdział :3 Ty tak pięknie piszesz :* czekam na next
    ~Karolciak

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  8. juchuu super czekam na next ale mnie wystraszyłś myćlałam że bierze ślób z leonem a póżniej z niego ucieknie

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakochałam się *-*
    Specjalnie doszłam do komputera żeby dac komentarz... I ewentualnie posłuchać tej piosenki xD Wersja rockowa jednak bardziej mi się podoba, ale to szczegół XD

    OdpowiedzUsuń
  10. Super<3 To takie piękne <3 Zapraszam na mojego bloga http://dietininazawsze.blogspot.com/
    Komentujcie <3 I jeszcze raz: extra ^*^ Popłakał się c:

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne !
    Na prawdę się wzruszyłam :)
    Oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownee *-* Takie romantyczne *-*
    Jak Ty swietnie piszesz ^^
    Czekam na next c;

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne rozdzialiki! Przepraszam za spam, jak chcesz, to usuń, ale: zapraszam do mnie, niedługo nowy rozdział :) swiatewedlugtini.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Cud! Zakochałam się. Piękna suknia, super gif. I te oświadczyny oh... takie to piękne... Jak ja kocham twoje rozdziały... ah... Ta piosenka... tak ją kocham...bardzo pasuje do tematu i całego rozdziału. Tak samo jak Pati dosiadłam do komputera żeby napisać ten kom xD Ciekawe co jeszcze mamy wspólnego xD Przyznam że się nie popłakałam( chociaż w duszy tak), ponieważ nie jest aż tak wzruszający, ale bardziej romantyczny... Ni no ale te oświadczyny najlepsze... hmm.. co by tutaj jeszcze napisać... Mam!... Super szablon hihi... skąd wytrzasnęłaś taką dobrą graficzkę :* NO mogłabym tak pisać i pisać...tylko o czym...ale się jaram tą sukienką :P Dobra kończę, bo coś za długi będzie ten kom. To Papatki :* Czekam na nexciora :) Wiesz że zajęłaś 1 msc w moim konkursie? Jak nie to już wiesz xD


    violetta-mi-mundo.blogspot.com

    ~ Katie Verminguez

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + świetnie piszesz. Po prostu pożycz trochę talentu :D

      Usuń
    2. Kiedy ja się wreszcie przymknę... ohhh

      Usuń
    3. I ta przemiana Germana...Cud! >>>> No katie przymknij się<<< To chyba tyle... chyba że coś mi jeszcze do głowy przyjdzie xD idę pisać na blogu Pati komy Heheszky

      Usuń
  15. Jezusie kochany, jakie wspaniałe!
    Jakoś nie przepadam za Leonettą, więc Dieletta mi jak najbardziej pasuje.
    A co do tych gifów to zgadzam się z tobą, bardziej oddają emocje i uczucia.
    Puściłam sobie muzykę - idealnie pasuje do opowiadania!
    Dobra, po prostu to jest niezwykłe no. Kocham to. I Ciebie. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wiem co to za piosenka, bo film został usunięty przez autora ;(
    jejku jaki cudowny! <3
    baaa i wiedziałam, że tak będzie <33
    czytając oświadczyny wzruszyłam się ;**
    głupawka przed ślubem :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zakochałam się w tym blogu XD
    Słuchałam piosenki i czytałam jednocześnie, jakie uczucia <3
    Dziękuje Ci, że piszesz tą historię XD
    Mam nadzieję że będziesz pisać i pisać.
    Fajnie by było jakby w innych rozdziałach też były piosenki, no to idę zobaczyć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez