Muzyka

czwartek, 20 marca 2014

Rozdział VII ~ Warto spróbować

*Następnego dnia*

Violetta

Jak zwykle zamiast Diego się pierwszy obudzić, zrobiłam to ja. Ponieważ jestem dobrą żoną, szybko się ubrałam i przygotowałam mu śniadanie do łóżka. Po zjedzeniu musiałam go siłą wyciągnąć z łóżka, jak na niego to za wczesna pora na wstawanie, ale co poradzić skoro nie chcę by się spóźnił ?

Godzinę później byliśmy już na lotnisku razem z Maxim. Towarzyszyłam im przy odprawię, jako pierwszy poszedł nasz przyjaciel z którym się pożegnałam.
- Będę tęsknił - powiedział mój ukochany, łapiąc mnie w pasie. Zaraz miała być jego kolej.
- Ja też, będziesz dzwonił prawda ? - zadałam mu pytanie.
- Codziennie.
- Poprosimy kolejną osobę - usłyszeliśmy głos starszej kobiety.
Diego pocałował mnie ostatni raz.
- Kocham cię - wyszeptał mi do ucha po czym odszedł. Odwrócił się jeszcze na chwilę w moją stronę a ja pokazałam mu serduszko.
Wyszłam na zewnątrz i skierowałam się w stronę samochodu. Po drodze dostałam esemesa którego od razu przeczytałam:
,,Zmiana planów - przyjedź od razu do parku niedaleko naszego Studia, będziemy czekać przed głównym wejściem. Do zobaczenia :* '' - Jorge.
Dobrze że wcześniej mi napisał ~ pomyślałam, po czym weszłam do auta i udałam się w ustalone miejsce.

*Samolot*

Diego

Jak ja nienawidzę startowania ~ myślałem ~ Dobrze że mam o kim myśleć, a tym kimś jest oczywiście moja Violetta, czy ja nie mogę czasem przestać o niej myśleć ? O jej pięknych ciemnych oczach, kasztanowych włosach, pięknej barwie głosu, uroczymi ustami i noskiem, jednym słowem - o niej całej. Jak widać nie, kiedyś wyczytałem to w internecie : ,,Miłość to dwie dusze w jednym ciele, przyjaźń to jedna dusza w dwóch ciałach''. Tak naprawdę oba stwierdzenia do nas pasują. Jesteśmy jednością, ciałem i duszą. Po prostu Dielettą.
- Stary nawet teraz musisz myśleć o niej ? - poklepał mnie po ramieniu Maxi.
- Przestane jeśli ty przestaniesz myśleć o Cami - uśmiechnąłem się szeroko i wyciągnąłem do niego rękę. Odwrócił wzrok i zaczął się śmiać. Wiedziałem że nie złapie, on tak samo myśli o swojej żonie, jak ja o swojej.
Przez większość podróży rozmawialiśmy, aż w końcu obaj założyliśmy słuchawki na uszy i nie wiem jak on, ale ja usnąłem.

*Park*

Violetta

Mam sesję niby w jednym parku, a fotografowie znaleźli tu takie miejsce o których ja nie miałam pojęcia. Miałam trzy różne kreacje lecz w każdej miałam doczepiane fioletowe końcówki. Może to ze względu na moje imię ~ zaśmiałam się jak o tym pomyślałam ~ Chyba najbardziej podobała mi się stylizacja w której miałam włosy splecione w warkocz, krótką bluzkę i ogrodniczki. Do tego plener w którym robiliśmy zdjęcia w tej stylizacji był przepiękny. Drzewa z różowymi kwiatami i to jeszcze w takiej porze roku jak ta. Idealnie.
Gdy skończyliśmy, wszyscy zaczęli bić mi brawa nawet nie wiem za co. Główny fotograf bardzo mnie pochwalił. Powiedział ze to będzie ciężka decyzja które wybrać na okładkę i również oznajmił że wyślę mi wszystkie zdjęcia. Będę miała co rozsyłać przyjaciołom.
Następnie razem z Jorge i resztą ekipy udaliśmy się na małe przyjęcia do studia które jest z okazji przygotowań do mojej pierwszej płyty.
W głośnikach można było usłyszeć kawałki które już nagrałam, a gdy usłyszałam głos Diego łezka wzruszenia spłynęła mi po policzku.


Po paru godzinach i parunastu wypitych drinkach byłam tak padnięta że jedyne o czym marzyłam to powrót do domu. Parę osób pytało czy mnie podwieźć lecz ja odpowiadałam że nie trzeba i zaraz sobie kogoś załatwię. Niestety byłam w błędzie - nikt nie odbierał lub miał wyłączony telefon. Dosłownie nikt, chociaż jest jedna osoba do której nie dzwoniłam ... ale nie wiem czy to dobry pomysł. Chociaż ... będzie okazja by porozmawiać, ale znając moje szczęście albo ode mnie nie odbierze lub będzie zajęty. Trudno, warto spróbować, wybrałam numer i zadzwoniłam.


*Tor motocrossowy*

Leon

- Lara ja już idę, jestem padnięty - powiedziałem wychodząc z szatni.
- To idź, ja jeszcze trochę tu posiedzę - odpowiedziała. Podszedłem do niej bliżej i pocałowałem w policzek.
- Nie przemęczaj się zbytnio, do zobaczenia w domu - pomachała mi a ja udałem się w stronę motoru.
Gdy byłem już przed moją maszyną, nagle zadzwonił telefon. Kto może dzwonić o tej porze ? Spojrzałem na wyświetlacz:
- Violetta ?! ~ powiedziałem sam do siebie. Niby nie powinienem odbierać, ale co jesli coś się stało ? Jest jednak późno. Dobra Verdas odbierz zanim się rozłączy ~ znów powiedziałem do siebie po czym odebrałem telefon:
- Halo - odezwałem się.
- Hej Leon - usłyszałem ten piękny głos w słuchawce - Wiem że nie powinnam, ale nikt ode mnie nie odbiera. Czy mogę prosić Cię o małą przysługę ?- zapytała, wyczułem w jej głosie coś dziwnego, czy to możliwe że się upiła ?
- Jasne, co mam zrobić ?
- Mógłbyś przyjechać po mnie pod studio nagraniowe ?
- To gdzie nagrywasz piosenki ?
- Tak, wiesz gdzie to jest ?
- Tak, niedługo będę. Poczekaj w środku - odpowiedziałem.
- Dziękuję, papa - zakończyła rozmowę.
Odwróciłem się w stronę gdzie zostawiłem Larę, nie będzie mogła się o tym dowiedzieć.


*Studio nagraniowe*

Violetta

By media przypadkiem nie zrobiły mi żadnych zdjęć po imprezie, ochroniarz pozwolił mi posiedzieć w środku. Po pewnym czasie wyjrzałam przez szklane drzwi a tam zauważyłam jakiegoś mężczyznę na motorze. Już wiedziałam ze to Leon. Pożegnałam się ze starszym panem i wyszłam na zewnątrz. Przywitałam się z moim byłym chłopakiem po czym wsiadłam z nim na motor i ruszyliśmy w stronę mojego domu. 
Byłam tak zmęczona że ledwo weszłam po kilku stopniach. Jak zawsze opiekuńczy Verdas objął mnie w pasie i założył moją rękę na swoje barki i tak pomógł mi wejść. Zaprowadził mnie na kanapę na której od razu się położyłam, on przykrył mnie kocem i przyniósł szklankę wody. Usiadłam w pozycji pół leżącej i zaczęłam pić ze szklanki. Leon natomiast usiadł obok i zaczęliśmy rozmawiać. Muszę przyznać że trochę tęskniłam za takimi rozmowami z nim. Ponieważ trochę się ożywiłam, lecz zaczęła mnie boleć głowa postanowiłam ze poruszę z nim temat o którym opowiedziała mi i Diego Fran. 
- Powiesz mi czemu to robiłeś i czemu dowiedziałam się tego od mojej przyjaciółki a nie od Ciebie ?
- Nie chciałem już poruszać starych spraw, a czemu to robiłem ? Bo nadal Cię kochałem, a Diego mi cię odebrał. Gdyby nie pojawił się Studiu może miałbym szanse by Cię odzyskać. Na początku sądziłem że dzięki Larze o tobie zapomnę, ale przez pierwsze tygodnie wątpiłem w to. Potem zrozumiałem że zależy mi na tobie i twoim szczęściu więc sobie odpuściłem - powoli zaczęłam zamykać oczy, chciałam go dalej słuchać ale nie dawałam rady.


Leon

Opowiadałem jej wszystko i mówiłem prosto z serca.
- Kiedy zadzwoniłaś do mnie nie mogłem odrzucić. Violu ja chyba nadal coś do Ciebie czuję - spojrzałem na nią by zobaczyć jak zareaguję. Spała. Może to nawet lepiej ? Wziąłem ją na ręce i zabrałem do pokoju. Dobrze że ten dom nie był aż tak duży bo bym go nie znalazł. Drzwi były uchylone wiec pchnąłem je lekko nogą. Nigdy tu nie byłem. Stanąłem w miejscu i patrzyłem na wnętrze sypialni. Duże łóżko z białą pościelą, a nad nim zdjęcie ich małżeńskiego pocałunku. Na ścianach zdjęcia z przyjaciółmi ale i tak więcej było ich wspólnych, czyli Violi i Diego. Położyłem ją na łóżku i okryłem kołdrą. Po czym zacząłem uważnie przyglądać się zdjęciom. Nie wiem czemu ale to mnie bolało, a przecież sam niedługo będę miał żonę. Chyba nikt mi nigdy jej nie zastąpi. Zauważyłem na półce jakiś album zatytułowany: Dieletta Forever. Ciekawość mnie zżerała więc otworzyłem go. Na stronie tytułowej był wpis: Dla mojej ulubione pary. Życzę wam byście przetrwali wszystko ! Wasza Fran <3 na pierwszej stronie zobaczyłem zdjęcie jak się całują. Były tam zdjęcia ze szkoły, z różnych spotkań. Z ich pierwszego wspólnego wyjazdu, a na końcu z ich ślubu. 
Odłożyłem album na miejsce, przez ten album bardziej się zdołowałem. Spojrzałem na śpiącą Violę. Wyglądała tak słodko. Usiadłem obok niej i złożyłem na jej ustach delikatny pocałunek. Uśmiechnęła się przez sen:
- Diego - wyszeptała.
Teraz już wiem że nie mam szans. Czy kiedyś się z tym pogodzę, ze już nigdy nic do mnie nie poczuje ?
Ponieważ nie chciałem jej samej zostawić w domu położyłem się po drugiej stronie łóżka, po czym zasnąłem.


*Brazylia*

Diego

Już dawno sam nie spałem w łóżku. Parę godzin bez Violetty a ja już tęsknię. Musze chociaż spróbować zasnąć, jutro już pierwszy dzień warsztatów. Napisze jeszcze Violi esemesa na dobranoc i idę spać. 


_____________________________________________

Długo wyczekiwany rozdział :D Mam nadzieję że chociaż trochę się podobał :3 
Jeśli chcecie mogę zrobić posta pod tytułem album: Dieletta Forever, ale to już wasza decyzja ;)

Jeśli macie jakieś pytania do bohaterów to zapraszam do zakładki zapytaj bohatera 2, a jak do mnie to zapraszam na aska ^.^

10 kom. - NEXT


//Mrs.Dominguez

11 komentarzy:

  1. Super <3 Jak długo czekałam na ten rozdział *_* W końcu jest <3 Euforia ! ^-^ Jak widzisz mam problem z emotikonkami *-* XD Ale dobra : León... Nieee.... I tak nie ma szans;P Ciekawe jak Vilu zareaguje na Leóna śpiącego z nim w łóżku O,O Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super długo czekałam ... Violetta ! León ! Co wy robicie ? Czekam na next ♥ ✓♪♥ ✓♪♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny <3 Długo czekałam na rozdział, ale w końcu jest! ^^
    Tylko... Leon -,- Mam nadzieję że nie będzie Leonetty >.<

    Czekam na neext :*

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaa cudowny rozdzial <3 uuuu haha co to bedzie jak viola sie obudzi patrzy na bok tu leon:o chyba ze obudzi sie wtulona w niego haha to jeszcze lepiej xd genialni piszesz!;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Leon pocałował Violettę! Co za gno.... nieważne.
    Rozdział prześwietny!!! <3
    Niby już Ci to pisałam, ale co tam :D
    Pewnie Violetta tak z przyzwyczajenia, z tego powodu, że zazwyczaj koło niej budzi się Diego, to przytuli się do Leona. xD
    Jestem ciekawa jej reakcji *-*
    Muahahhahah, a ona tylko o Diego. TYLKO :D
    Zapamiętaj Leon xD
    Prześwietnyyy <333
    Te quiero chica <3
    ~Twoja Nel :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie bardzo fajny rozdział <3
    I ta Leonetta nawet w tym opowiadaniu potrzebna aby wzbudzić ciekawość i zainteresowanie <3
    Jestem ciekawa reakcji Vilu jak obudzi się obok Leona ! :D
    Pisz tak dalej ! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. i po raz kolejny nie mam co Ci napisać, bo ty dobrze wiesz, co ja uważam <33
    oj Leon, Leon.
    dodaj tak post album Dieletty <3
    czekam na next ;**

    Te amo! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Diego taki zakochany *o* A Violetta tylko pije, haha XDD Nie wiem już co pisze, wybacz mi mamusiu ._. Pisz szybciej te rozdziały, albo pogonie cie na gg :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział boski . Zrób traki album . Maxi i cami ? Wole Naxi <3 Kocham Maxiego !

    http://jara-storyy.blogspot.com/
    http://opowiadania-by-maranaty.blogspot.com/
    http://opowiadania-naty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne *-* Nawet podobał mi się buziak Leonetty xD Jednak Diego jest lepszy :3
    PS. Boski album ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest oczywiste że Diego jest lepszy =3

      Usuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez