Violetta
Po naszym jakże zabawnym biegu do Studia i tak się spóźniliśmy, ale tylko 5 minut. Wbiegliśmy szybko razem do sali i wszystkie spojrzenia padły na nas. Widać że wszyscy byli trochę rozbawieni bo wciąż byłam na jego plecach. Kiedy spojrzałam na Leona zaczęłam się zastawiać czy wzrokiem można zabić, ale tym bardziej powinien przejmować się Diego bo to jego najbardziej przeszywał swoimi oczami. Po całym zamieszaniu Pablo (bo to z nim mieliśmy pierwsze zajęcia) kazałam nam usiąść i przyłączyć do jakiejś grupy. Ja jak zwykle byłam z Fran, Cami i Maxim, a kiedy spojrzałam na Diego zobaczyłam ze nie wiem co zrobić więc zapytałam się Pabla:- Ilu osobowe mogą być grupy ?
- Najwięcej może być 5 osób - odpowiedział, chyba wiedział czemu się o to pytam.
Po tych słowach podeszłam do Diego i zapytałam:
- Chcesz być z nami w grupie ?
- A twoi przyjaciele nie będą mieć nic przeciwko ? - odparł.
Odwróciliśmy się i spojrzeliśmy na grupę. Wszyscy pokręcili przecząc głowami.
- Czyli będziesz ? - zapytałam z uśmiechem.
- Skoro mogę, to pewnie - odpowiedział i usiadł między mną a Fran.
Skończyły się już lekcje. Mieliśmy zamiar wybrać się na coś do Resto Band'u i pomyślałam że spytał się Diego czy nie chciałby pójść z nami:
- Diegooo! - zawołałam.
- Słucham Violetto ? - podkreślił moje dwa ,,t'' w imieniu.
- Nie chciałbyś wybrać się z nami na koktajli ? - pytając się, stanęli za mną Fran, Cami, Maxi, Broadway, Andres i Leona. Zaraz, Leon ? No nie ważne.
- Wybaczcie ale teraz nie mogę, może potem do was dojdę - pościł mi oczko.
- A co teraz będziesz robił ?
- Jeszcze nie jestem oficjalnym uczniem Studia i żeby to zmienić muszę iść jeszcze na przesłuchanie ze śpiewu, mam nadzieję że dobrze mi pójdzie - uśmiechnął się trochę nie dowierzając że może mu się udać.
- Dasz radę ! - krzyknęliśmy wszyscy razem.
- Nawet nie wiecie jak śpiewam - zaśmiał się.
Wszyscy zaczęli się jąkać.
- A ja chyba wiem jak śpiewasz - mówiąc to przypomniałam sobie mój sen.
- Tak ? A skąd ? Podsłuchiwałaś mnie pod prysznicem ? - mówiąc to wszyscy zaczęli się śmiać.
- Haha nie. Może kiedyś się dowiesz - też pościłam mu oczko.
- Dobra, ja lecę trzymajcie kciuki potem do was dojdę, jeśli znajdę to miejsce.
Wszyscy życzyli mu powodzenia i udali się w stronę wyjść wtedy ja krzyknęłam:
- Zostanę tu z Diego i potem go zaprowadzę
- W takim razie ja też - odparła Cami.
- Okej, będziemy czekać - powiedziała Fran i z resztą grupy wyszła ze Studia
- Chodź Cam bo zaraz zaczyna - pośpieszyłam ją.
Stanęłyśmy w drzwiach od sali śpiewu. Diego zaczął śpiewać. Matko mój sen nie kłamał, on na prawdę pięknie śpiewa, ale chyba trochę się denerwuję bo widzę że nogi trochę mu drżą. Spojrzał na mnie kontem oka i nagle ktoś mnie popchnął lekko przed siebie. Wtedy od się odwrócił i .. zaczął śpiewać dla mnie ? Zrobiło mi się nagle ciepło, nawet kiedy Leon tak robił nie miałam takie uczucia ciepła jak teraz. Czy to coś znaczy ? Wiem jedno, poszło mu świetnie na pewno dostanie się do Studia.
Kiedy skończył śpiewać wszyscy zaczęli klaskać: Pablo, Beto i Angie którzy go oceniali i oczywiście Ja i Cami i .. Ludmiła ? To ona mnie popchnęła, nawet jej nie zauważyłam. Diego zszedł z małej sceny i przytulił mnie. Przytulił ?
- Violu musiałem - odsunął się trochę - bardzo ci dziękuję że tu byłaś, dzięki tobie przestałem się denerwować- mówił to cały czas uśmiechając się i trzymając mnie za ręce.
- Nie ma za co i wiesz co ? Wiedziałam że pójdzie ci świetnie - odparłam.
- A powiesz mi czemu powiedziałaś że chyba wiesz jak śpiewam ?
- A jak ci powiem że śniło mi się jak śpiewasz i teraz okazało się że mój sen nie kłamał ? - odpowiedziałam pytaniem.
- Hmmmm ucieszyłbym się.
- To możesz się cieszyć bo tak było - lekko się zaśmiałam.
- Serio ? A co śpiewałem ? - zapytał zaciekawiony.
- Wiesz co, już nie pamiętam - nie chciałam mu mówić że śpiewał piosenkę Leona.
-To idziemy na te koktajle ? Już się pewnie tam denerwują - wtrąciła Cami.
- Idziemy ? - zapytałam patrząc na Diego.
- Idziemy - uśmiechnął się i wszyscy razem poza Ludmiłą która nagle gdzieś znikła, ruszyliśmy w stronę baru.
______________________________________________________________________
II rozdział z dedykiem dla Adminki Clary z Violetta to życie Polaków z okazji urodziny.
Wszystkiego najlepszego od Adminki Tini :*
A jak podobał wam się rozdział ? Piszcie :3
III ROZDZIAŁ = 3 KOMENTARZE
Światny rozdział <3
OdpowiedzUsuńDiego <333 Też chce iść do niego na barana :D
Czekam na kolejny :3
Pozdrawiam :3
Super rozdział!
OdpowiedzUsuńVioli śnił się śpiewający Diego :)
I ją przytulił, ojej :D
Czekam na następny rozdział!
P.S. Fajnie, że w playerze jest "Yo Soy Asi" Violi i Diego'a ♥
O jak ja to czytam to wyobrazam sobie to tak jkaby tak naprawde ta bylo. i nagle robi i sie tak ze tak bardzo lubie diega <3
OdpowiedzUsuńSsuper olcia. naprawde 100 % <3
Świetny rozdział <333
OdpowiedzUsuńCzekam na next ;))
Bożu, świetne !
OdpowiedzUsuńLądujesz u mnie na the-real-love-of-leonetta.blogspot.com w co czytam
bo cię kocham ♥
bardzo dziękuję :*
UsuńCudnee *.* Masz talent :*
OdpowiedzUsuńPs : to ja jestem Adminka Mercedes z VTZP xd
codo <333
OdpowiedzUsuńja też chcę na barana do Diego *.*
przytulas Dieletty *.*