Muzyka

niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział XVII ~ Coś innego

Violetta

Powoli zaczęłam otwierać oczy. Ku mojemu zdziwieniu nikogo przy mnie nie było. Uniosłam się lekko by rozejrzeć się po pokoju, który również okazał się być pusty.
- Diego ! - zawołałam. Nie usłyszałam odpowiedzi. Gdy miałam zamiar wstać drzwi od pokoju otworzyły się, a w nich stanął Hiszpan z małą tacą. Z uśmiechem wróciłam do poprzedniej pozycji, a on położył tacę na moich kolanach.
- Smacznego - powiedział całując mnie w czoło i wychodząc do łazienki.
Zanim zaczęłam jeść zrobiłam zdjęcie posiłku. Pachniało tak pięknie jak wyglądało. Od razu wysłałam je do Fran i Cami. Po chwili z uśmiechem na twarzy zaczęłam jeść.
Na koniec nalałam mleka do herbaty i powoli sączyłam napój ze szklanki odkładając przy tym tacę na bok.
Po paru minutach do pokoju wszedł Diego. Uklęknął przy mnie i położył rękę na moim kolanie.
- Smakowało ? - zapytał.
- Bardzo - powiedziałam całując go przy tym w policzek. Powoli wstał i wziął tacę do ręki.
- Dziś możesz zrobić sobie dzień leniuszka, Fran napisała do mnie że jedzie z Bellą do dziadków - powiedział powoli wychodząc.
- A ty ? - spytałam gdy stanął w drzwiach.
- A ja będę się tobą zajmował - puścił do mnie oczko. Zszedł na dół do kuchni by odłożyć tacę.
W tej chwili zadzwonił mój telefon. Wzięłam go do ręki i spojrzałam na wyświetlacz. Odebrałam:
V: Jorge ?
J: Cześć gwiazdo, jak się czujesz ?
V: Dużo lepiej, dziękuję. To jedyny powód dla którego dzwonisz ?
J: Otóż nie, mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość.
V: Jaką ?
J: Co powiesz na trasę koncertową po Ameryce Łacińskiej ?
V: Naprawdę ! - podskoczyłam z radości.
J: Tak, wszystko jest jeszcze do ustalenia ale zaczęła by się ona za jakiś miesiąc.
V: To wspaniale !
J: Przyjedź jutro do mojego biura by ustalić szczegóły, dobrze ?
V: Oczywiście - w tej chwili do pokoju wszedł Diego.
J: W takim razie do zobaczenia i miłego dnia.
V: Dziękuję, tobie również.
Po tych słowach rozłączył się, a ja nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Diego od razu usiadł obok mnie i spytał o co chodzi. Szybko opowiedziałam mu o tym co powiedział mi menadżer po chwili rzucając się na niego. Widziałam że nie był z tego tak bardzo zadowolony jak ja. Kiedy zaczęłam poważnie z nim rozmawiać, mówiąc wszystkie za i przeciw, rozmowa skończyła się na słowach ,,Będę baaardzo tęsknił'' po czym mocno mnie przytulił, na co ja delikatnie się uśmiechnęłam.
- Pójdę się przejść - powiedział po chwili.
- Ale nie jesteś zły, prawda ? - spytałam dla pewności.
- Pójdę tylko do sklepu, zaraz wrócę - powiedział z udawanym uśmiechem.
Kiedy wyszedł z pokoju udałam się do łazienki by chociaż przebrać się w zwykłe ciuchy.


Diego

Wyszedłem na mały spacer po parku. Sam nie wiedziałem jak się czuje ... byłem zły ? smutny ? zawiedziony ? Nie tak wyobrażałem sobie nasze wspólne życie ... czy dam radę tyle wytrzymać bez niej ?
Nagle podbiegły do mnie jakieś kobiety z mikrofonami i kamerami.
- O co chodzi ? - spytałem lekko zdziwiony i przestraszony.
- Czy wie Pan już o trasie pańskiej żony ? Jest pan za czy przeciw ? Boi się Pan że coś zaiskrzy pomiędzy nią a jej menadżerem ? - zaczęły zadawać na raz setki pytań.
- Nie mam zamiaru odpowiadać na żadne z tych pytań - powiedziałem odsuwając kamerę z mojej twarzy. Zacząłem wracać do domu, ale one wciąż szły za mną i zadawały pytania.


*W tym samym czasie*

Violetta


Bez chip’u 
Ani kodu kreskowego 
Śpiewając cały czas 
Gram na mojej gitarze 
Zrób to wszystko żeby pokonać samego siebie 
Bądź wolna na tym świecie 
Pełnym masek

Nagle dostałam przypływu weny, postanowiłam napisać coś ... w innym stylu, ale by wciąż okazywało to co czuje i jaka jestem. ,,Supercreativa'' tak nazwałam tą piosenkę. Już nie mogłam się doczekać by pokazać ją Diego. Nagle usłyszałam hałas, spojrzałam na wejściowe drzwi w których nagle pojawił się Diego, zamykając je szybko na klucz. 
- Co się stało ? - spytałam wstając od fortepianu.
- Reporterzy się stali ... od jak dawna wiesz o tej trasie ? - dodał po chwili.
- Dopiero od dziś ... - odpowiedziałam.
- Widać że media są szybsze ... zaczęli mnie o wszystko wypytywać.
Zaciągnęłam go szybko na kanapę i włączyłam wiadomości.
Naszym oczom ukazał się Diego ... a nagłówek brzmiał ,,Czemu mąż naszej gwiazdy nie chce nam nic powiedzieć ?'', na innym programie również był on z nagłówkiem ,,Czyżby był zazdrosny ?'' a na jeszcze innym ,,Czy ich związek na tym ucierpi ?'', Hiszpan sięgnął po pilota i wyłączył telewizor. Westchnął głośno i oparł się o tył kanapy. Delikatnie położyłam dłoń na jego ramieniu ... on pociągnął mnie za drugą rękę i mocno przytulił.
- Nie przejmuj się, jakoś to zniosę - szepnął mi do ucha. 

____________________________________________________

Od razu zanim ktoś napisze ,,Ooo nie ona wyjeżdża, co z Dielettą, nie chcemy sławnej Violi ... '' małe wytłumaczenie, mam pewien mały pomysł (teraz możecie być w szoku xD) więc nie przejmujcie się niczym, będzie Dieletta - tyle wam powiem na razie :*

Pewnie zastanawiacie się czemu akurat Supercreativa :3
Odpowiem krótko - chodzi o tekst i przesłanie :)

A teraz lalala pytanie do was ( będzie również ankieta ) : zamierzam założyć drugiego bloga, tak wiem ze często zmieniam zdanie, aleeee ... będzie to blog tylko z perspektywy Diego i ogólnie o jego ,,nowej historii'' i chciałabym prosić o małą pomoc, a raczej radę ... wolicie by była na tym nowym blogu Diecesca czy Dielari ? :3 

To chyba na tyle, mam nadzieje że chociaż przeczytaliście to co napisałam i że rozdział chociaż trochę sie spodobał :D 

11 kom. - NEXT

// Mrs.Dominguez

14 komentarzy:

  1. Aww *-*
    Trasa? Nie ma się co martwić przecież Viola nie zdradziła by Diego *-*
    Natrętni reporterzy ;-;
    Śniadanie do łóżka ^___^
    Zazdroszczę tej Violce takiego Diegosia :D
    A co do nowego to wiesz co napisze-JA CHCE DIECESCE D:
    BO NIENAWIDZĘ DIELARI ;________;

    OdpowiedzUsuń
  2. ♥♥♥♥♥
    Trasa *.*
    Dieletta zawsze będzie razem ♥

    wolę Diecesce ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Dielari byłaby słodka *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. O jak słodko śniadanie do łóżka *.*
    Trasa Violi ? Mam nadzieje że Vilu nie zdradzi Diegusia ;-;
    O Dieleri by było super ! <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie chce się rozpisywać.
    Rozdział mi się podobał(jak zawsze z resztą).
    Ciesze się i to jak, że wróciłaś. (Tak wiem jestem trochę opóźniona z tymi informacjami ale remont był nie miałam dostępu do mojego kompa, dlatego na innych blogach pisałam z anonima, ponieważ byłam tydzień u siostry i nie pamiętałam hasła. Z resztą nie ważne kogo to obchodzi.)
    Czekam na next'a.

    Na drugiego to o Diecesce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Diecesca bardziej by mi odpowiadała na drugim blogu.Świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o Dielari nie ma chyba bloga, wiec fajnie by bylo gdybys o niej pisalała ;]
    Co do rozdzialu to extra.! *-*
    Śniadanie do łóżka *o*
    Supercreativa ;3 ;***
    Tylko ta tras Violii ;((
    Mam nadzieje ze nie dojdzie do zadnej zdrady ? xd
    I ci natretni reporteży ;-; xd
    Czekam na next'a <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Dieleriiii !!! <3333

    OdpowiedzUsuń
  9. Na drugi to może o Diecesce.
    A ten rozdział genialny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana zostałaś nominowana do VBA! Więcej informacji tutaj ;
    http://polskie-imaginy-o-unionj.blogspot.com/p/versatile.html

    P.s.Cieszę się,ze postawiłaś jednak na Dielettę c;

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział jak zawsze kochanie <3
    Drugi blog proszę żebyś napisała o Diecesce.
    Wiesz jak bardzo kocham tę parę i twoje opowiadania. Więc w połączeniu wyjdzie Cudoo <3
    Diecesca Forever <3

    OdpowiedzUsuń

Proszę skomentuj :3
Chciałabym znać twoją opinię ♥
Dziękuję :*
Mrs.Dominguez